Siema! Naszło mnie na rozkminy przy herbatce i zastanawiam się, jak dokładnie wyglądała historia wycieku plików serwera i późniejszego source Metin2. Nie zgłębiałem tego jakoś szczególnie, a w sieci nie ma zbyt wielu szczegółowych informacji.
Metin2 w 2007 roku miał się przecież świetnie, a tu nagle pojawia się leak serwera. Co ciekawe, nie było wokół tego żadnej większej afery. Potem, dwa lata później, w 2009, ktoś wypuszcza cały source serwera, co teoretycznie powinno być gigantycznym ciosem dla wydawców i deweloperów. Jak to możliwe, że coś takiego miało miejsce i nie odbiło się głośnym echem?
Ciekawi mnie też, czy wiadomo, kto stał za tymi wyciekami – czy to byli ludzie z wewnątrz firmy, jacyś pracownicy (np. programiści, administratorzy) i jakie mogli mieć powody? Czy kiedykolwiek wypowiedzieli się na ten temat? No i najważniejsze – czy ponieśli jakieś konsekwencje prawne? Bo ciężko mi sobie wyobrazić, żeby dzisiaj ktoś udostępnił source kod jakiejś gry online i nic mu za to nie groziło.
Jeśli ktoś zna szczegóły tej historii albo ma jakieś materiały, chętnie poczytam!
Siema! Naszło mnie na rozkminy przy herbatce i zastanawiam się, jak dokładnie wyglądała historia wycieku plików serwera i późniejszego source Metin2. Nie zgłębiałem tego jakoś szczególnie, a w sieci nie ma zbyt wielu szczegółowych informacji.
Metin2 w 2007 roku miał się przecież świetnie, a tu nagle pojawia się leak serwera. Co ciekawe, nie było wokół tego żadnej większej afery. Potem, dwa lata później, w 2009, ktoś wypuszcza cały source serwera, co teoretycznie powinno być gigantycznym ciosem dla wydawców i deweloperów. Jak to możliwe, że coś takiego miało miejsce i nie odbiło się głośnym echem?
Ciekawi mnie też, czy wiadomo, kto stał za tymi wyciekami – czy to byli ludzie z wewnątrz firmy, jacyś pracownicy (np. programiści, administratorzy) i jakie mogli mieć powody? Czy kiedykolwiek wypowiedzieli się na ten temat? No i najważniejsze – czy ponieśli jakieś konsekwencje prawne? Bo ciężko mi sobie wyobrazić, żeby dzisiaj ktoś udostępnił source kod jakiejś gry online i nic mu za to nie groziło.
Jeśli ktoś zna szczegóły tej historii albo ma jakieś materiały, chętnie poczytam!